marinella Nowicjusz

Dołączył: 26 Mar 2006 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań - Rataje
|
Wysłany: Nie 10:57, 03 Wrz 2006 Temat postu: Fundacja "Koci Pazur" - 11 kotków do adopcji zdj s |
|
|
Adoptusie - koty które pod opieka fundacji czekają na swoj własny dom
Postanowiłysmy zeby nie mnozyć wątków oraz zeby zaoszczędzić na naszym czasie i miejscu na forum załozyć wspólny watek naszych fundacyjnych adoptusiów
w tym poscie bedą zawsze najnowsze zdjecia i informacje oraz aktualna lista kotów pod naszą opieką
bedziemy prosic moderatora o czyszczenie co jakiś czas wątku z zbędnych informacji
____________________________________
Adoptusie Fundacji "Koci Pazur"-
wszystkie kotki przebywaja w naszych domach i są albo w trakcie leczenia albo zupełnie zdrowe
Persinka Mi-Lady
[link widoczny dla zalogowanych]
Pod opieką naszej fundacji i Fundacji Canis et Felis
Jest w bardzo ciężkim stanie. Ma uszkodzone oko (właściwie go nie ma), problemy z oddychaniem i krążeniem (stale wysunięty języczek, bardzo szybki i ciężki oddech), jest pobita lub poraniona/potłuczona z innego powodu, ma wielki ropień na dziąsłach, który będzie operowany, a przy okazji będzie trzeba usunąć kilka zębów....i możliwe, że coś jeszcze, co "wyjdzie" później.
zdjecie jest z schroniskowej klatki
dojedzie do mnie juz jutro
doadano 02.08 - Koteczka była juz u weta , leczymy Kk , pozniej zajmiemy sie okiem. Kotka samodzielnie je i zaczyna nabierac sil ale jeszcze długa droga przed nami. Jest kochana mruczy na moj widok i ugniata łapkami
nowe zdjecia wstawie po wekendzie
Klucha
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kluska ma na moje oko 3-4 tygodnie . Kiepsko radzi sobie z samodzielnym jedzeniem ale sie stara Głośno wrzeszczy z jej tylko znanych powodów i jest typem wędrownika, zwiedziła juz cały dom na swoich maciupeńkich nózkach. Apetyt ma przeogromny , jest w trakcie leczenia kk. Bedzie gotowa do oddania za minimum 4 tygodnie do tej pory powinna opanowac idealnie sztuke samodzielnego jedzenia i trafiania do kuwetki Jak każdy maly kociak uwielbia się bawić
Pyza
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Koteczke ktoś "dobrodusznie i odpowiedzialnie" <wrr> podrzucił karmicielowi . To młody chłopak , ma pod swoja opieka 20 kotuchów wiec postanowiłam ze zaopiekuję się nia. Mała jest jakis tydzien strasza od Kluchy i pieknie sie obie dogadałay. Robią wszystko razem i wyglądaja jak siostry
Haneczek który okazał sie być chłopcem ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wzięty w pierwszych dniach za dziewczynkę mały Haneczek to niesmiały przytulas . Kociak jest jeszcze niepewny ale wzięty na ręce mruczy i nadstawia łepek do głaskania. Kuwetkowy , śliczny czeka na swój domek.
25.08.2006 Po dwoch tygodniach u mnie Haneczek rozbrykał sie na calego ten kotek zawsze znajdzie sobie zajecie, zabawa myszką , męczenie Pyzy :twisted: albo bieganie po calym domu. Ja juz tez przestalam byc straszna ;) wczoraj przyszedl spac w moich nogach
Smyk
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Smyk spędził juz miesiąc w szpitalnej klatce poniewaz ma grzyba( dwie male plamki). Grzyba ma , domu nie ma a szkoda takiego kochanego kota.
Od wczoraj siedzi w mojej łazience ( zdemolowanej przez noc ;)) i dzis idziemy do weta po konkretna kurację czyli leki na tego grzyba.
Smyk jest śliczny ma taką małą głowkę podobną jak orient i przesliczne jasnobrazowe łatki. przymilny , oswojony zero kłopotów z kuwetą. Wyleczymy grzybisko i moze iśc do nowego domu
ta plama przy nosie to nie grzyb tylko mała łątka
Srebrzynka
zdjęcia w poniedziałek ( chyba ze zainteresowany domek zabierze ja w sobotę )
Koteczka ma jakies 7-8 tygodni , karmiciel wyciagnął ja z studzienki sciekowej , mała boi sie i syczy ale na rekach łagodnieje i zaczyna mruczec. Srebrna z białym podbiciem , kuwetkowa i juz zaszczepiona.
5 kolorowych sióstr i braci u Ani Z
o 23 dojechały 4 maleństwa, ok 3 tygodniowe, są śliczne i wyglądają zdrowo, ale zobaczymy, co nam los zafunduje :?
kociaki zostały odebrane dzieciakom na jednym z poznańskich osiedli,
dzieci nosiły w rękach"maskotki"
mamy kociaków nigdzie nie widziano a dzieciaki nie bardzo wiedziały skąd maluchy są ,
na osiedlu ocieplane są bloki i pewnie matka maluchów została wypłoszona z gniazda a dzieci wyrzucone
zdjęcia maluchów wstawię jak tylko maluchy zechcą pozować :054:
aktualizacja 26-08-2006
zdjęcia 4 maleńśtw do adopcji
są zdrowe, brykające i żarłoczne
jeszcze piją mleczko z butelki, ale zaczynamy trenowac jedzenie stałych pokarmów i ... oczywiście kuwetkowanie ;)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i portreciki ;)
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|