Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt ARKA

fizia

Witam,
mój sąsiad a raczej jego dzieci "nauczyły się" drażnić moje psy, które widząc obcych przy siatce- szczekają, a potem rzucają petardy i cieszą się gdy psy uciekają. Mam psy po przejściach wzięte ze schroniska, które panicznie boją się jakichkolwiek wystrzałów jak i burzy, myślałam, że zapewnię im spokój na stare lata, niestety sąsiad wpadł na wspaniały pomysł pozbycia się szczekających na kręcących się ludzi za siatką psów dając dzieciom broń w postaci petard i kapiszonów. Na moje prośby by dzieci strzelały gdzieś dalej od siatki odniosły odwrotny skutek i dzieci mają większą zabawę widząc jak psy przybiegają szczekać (dzieci wołają, gwiżdżą i innym sposobem zwracają na siebie uwagę zwierząt) a potem ze strachem uciekają. Nie mogę ich wyciągnąć z najciaśniejszego kąta w domu. Chciałabym też by mogły swobodnie czuć się na ogrodzie... Niestety pies sąśiada nie boi się wystrzałów więc bawią się doskonale moim i moich maluczkich przyjaciół kosztem. Proszę o pomoc oraz podpowiedź co mogę zrobić w takim przypadku oprócz trzymania dzień i noc zwierząt w domu tym bardziej, że zbliża się lato.
Pozdrawiam serdecznie, dziękując za każdy sposób na pomoc moim czworonożnym przyjaciołom.

ARKA-Aniela

Skoro polubowne rozmowy nic nie pomogly to jesli jest u Pani Straz Miejska prosze wezwac na początek o ile u Pani jest Straz Miejska. aby ich pouczyla co im grozi.

Z ustawy o ochronie zwierzat, art.6 podpunk 9 wynika, ze; złosliwe straszenie i drażnienie zwierzat jest zabronione a wiec jest karalne.

[link widoczny dla zalogowanych]

A jesli nie ma Strazy Miejskiej wezwac dzielnicowego. Jesli sie nie uspokoją po puczeniu, zlozyc doniesienie na policje w/w art.
Najlepiej byloby chociazby komorka zrobic nagranie, jako dowod w sprawie ze tak wlasnie robią. Trzeba miec dowody.